|
|||||||||||||||||||||||
PON I DZIECI |
|||||||||||||||||||||||
|
Napisałem już kilka artykułów o ponach , pisząc między innymi o tym jaka to jest rasa
psów, w tym także próbując pokazać i wady i zalety polskich
owczarków nizinnych. Chcociaż pony są kochane przeze mnie od lat, zawsze miałem jednak
krytyczny osąd tego co o nich napisałem. Bo przecież nie da się nigdy w
pełni oddać obrazu każdego psa rasowego. Bardzo często to co widzimy,
to co
doceniamy w psie, to za co go kochamy jako osoby
które mają styczność z danym psem zależy nie tylko od psa
i jego inteligencji , ale w znaczącej mierze jest wynikiem czasu
który poświęca psu jego właściciel. W tym słowie "czas" zawierają
się wyniki odpowiedniej
nauki, cierpliwego, nieraz żmudnego treningu i wykorzystanie
oczywiście osobniczych zdolności psa.
Ale też nie sposób odrzucić walorów urody , bo w końcu jak mawia przysłowie "miłość wchodzi de serca oczyma". Jedna rasa psów podoba się nam od pierwszego spojrzenia a inna nie budzi w nas jakiegokolwiek drżenia serca i przechodzimy obok tych psów dość obojętnie. Osobiście, pony były mi bliskie „od zawsze” i nigdy nie potrafiłem przejść obok nie zwracając uwagi na pona niezależnie czy było to przypadkowe spotkanie na ulicy czy wystawa kynologiczna. Od kiedy mamy w domu psy , kluczowym i naczelnym celem był ich charakter. Wszystkie psy w tym i pony wychowywane były od maleńkiego szczeniaka w posłuszeństwie i braku akceptacji przez na sytuacji i takiego zachowania psa które mogło doprowadzić do agresji i konfliktu pomiędzy ludźmi i psami. Od kiedy w naszej rodzinie pojawiły sie dzieci , na te sprawy zwracamy jeszcze większą uwagę.
Nie ma nigdy jakichkolwiek tłumaczeń i usprawiedliwiania psa czy
suki za choćby "cień" niewłaściwego zachowania w stosunku
do dzieci bo bezpieczeństwo
dzieci jest zawsze najważniejsze!
Psy o tym wiedzą i chyba bardzo dobrze to pojmowały i pojmują.
Pony w naszym domu zawsze przebywały i przebywają w towarzystwie i
obecności osób starszych jak i małych dzieci ( od noworodków
do wieku kilkunastu lat). Nie mieliśmy nigdy
jakichkolwiek zatargów pomiędzy dzieckiem a ponem. Zawsze wspólnie z
żoną
pokazywaliśmy psom jak bardzo kochamy dzieci i jak one są dla nas
ważne. Pony odwzajemniały w pełni nasze zaufanie. Wielokrotnie
dawały wzruszające dowody oddania i serca (np. broniły wózka z
dzieckiem przed obcymi i innymi psami, broniły żonę z małym
dzieckiem podczas spaceru , gdy zbliżał się obcy pies itp) Kontakt i
wzajemne przebywanie psów i małych dzieci traktujemy zawsze z pewną
dozą krytycyzmu i nadzorujemy ich wzajemne relacje.
Także dzieciaki muszą uczyć się , iż psu nie wolno dokuczać , sprawiać mu przykrości, niepotrzebnie go denerwować. Jak dotąd taka postawa sprawdza się w 100% . Nasze pony łaszą się do naszych dzieci, a nasze dzieci jeżdżą już ze mną i ponami na wystawy ...
Mam nadzieję , że tak będzie zawsze.
|